Będzie embargo na rosyjską ropę naftową. Jest jeden haczyk
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że europejscy przywódcy porozumieli się w sprawie szóstego pakiety sankcji gospodarczych przeciwko Rosji. Ich głównym założeniem jest embargo na rosyjską ropę naftową.
„Jest zgoda na embargo na eksport rosyjskiej ropy naftowej z Rosji do Unii Europejskiej” – napisał na Twitterze Charles Michel. „Pokrywa to ponad 2/3 importu ropy z Rosji, odcinając ogromne źródło finansowania machiny wojennej. Maksimum presji na Rosję, aby zakończyć wojnę” – napisał prezydent Rady Europejskiej.
Embargo na ropę. Unia Europejska ustępuje Węgrom
Za tymi słowami kryje się jednak również dość niewygodny szczegół. Michel pisze o 2/3 dostaw, gdyż ze względu na konieczność ustępstw wobec Węgier, kraje członkowskie musiały zgodzić się na pozostawienie możliwości importu ropy przez ropociągi. Przez cały weekend i w nocy z niedzieli na poniedziałek toczyły się rozmowy ambasadorów, którzy chcieli dogadać finalny kształt szóstego pakietu sankcji, aby podczas szczytu przywódców, możliwe było ogłoszenie sukcesu. Tak się jednak nie stało, gdyż ustaleniom sprzeciwiały się Węgry, które są silnie gospodarczo i politycznie uzależnione od Rosji.
Finalnie w szósty pakiecie sankcji faktycznie zapisano zakaz improtu rosyjskiej ropy naftowej, ale tylko tej dostarczanej za pomocą tankowców. Ropociągi nadal będą mogły działać. Z rosyjskiej ropy będą więc mogły korzystać Węgry, ale także, taką możliwość nadal będzie miała m.in. Polska.
Sberbank odcięty od SWIFT
Nowy pakiet sankcji zakłada także odcięcie od międzynarodowego systemu płatności SWIFT największego rosyjskiego banku. Sberbank do tej pory pośredniczył m.in. w płatnościach za rosyjskie surowce, przez co konieczne było utrzymanie go w systemie. Charles Michel poinformował także, że Unia Europejska nałożyła zakaz nadawania trzem rosyjskim stacjom telewizyjnym. Chodzi o Rossija 24, Rossija RTR i TV Centr International.